Nadzwyczajne wygrane w Lotto – najwięksi szczęściarze i pechowcy

Prawdopodobieństwo głównej wygranej we flagową grę Lotto o tej samej nazwie to, zgodnie z rachunkiem prawdopodobieństwa, 1 do 13 983 816. Historia pokazała jednak, że jest to nie tylko bardzo możliwe, ale także zdarza się w wyjątkowych okolicznościach. Jak 3 lutego 1996 roku, kiedy to upragnioną "szóstkę" trafiło w tym samym losowaniu aż 15 osób! Przedstawiamy najbardziej niezwykłe wygrane w Lotto.

Wygrane do podziału – szczęście, które dotknęło kilka(dziesiąt) osób

Trafienie "szóstki" przez 15 osób jednocześnie nie było jedynym przypadkiem, w którym szczęśliwcy musieli podzielić się główną wygraną. Do najbardziej szokujących historii z całą pewnością zaliczyć można losowanie z 30 marca 1994 roku, kiedy aż 80(!) osób trafiło "szóstkę" w Lotto! Tym samym zwycięzcy otrzymali mniej niż 7 tysięcy złotych. Wylosowane wówczas liczby to: 11, 16, 23, 30, 35 i 41 – być może to właśnie ich warto się wystrzegać…

Podobne sytuacje, choć z pewnością mniej bolesne dla szczęśliwców, miały miejsce w marcu 1996 roku i w sierpniu 2007 roku. W tym pierwszym przypadku nagrodą podzieliło się 12 osób, wygrywając po nieco ponad 116 tysięcy złotych każdy. Co ciekawe, to historia, która przydarzyła się miesiąc po 15-krotnej wygranej opisanej we wstępie! Z kolei w sierpniu 2007 roku główną nagrodę zdobyło 9 osób, otrzymując po niespełna pół miliona złotych (455 880,10 zł).

Wielokrotni szczęściarze – osoby, które "szóstkę" trafiają od niechcenia

Jedni szczęśliwcy muszą dzielić się nagrodą z kilkudziesięcioma osobami, a inni zgarniają wszystko – i to dwukrotnie. Do wyjątkowych wygranych w Lotto z całą pewnością można zaliczyć historię pana Romana ze wsi pod Dobrym Miastem na Warmii, który w 1995 roku nie tylko trafił "szóstkę", ale zrobił to dwa razy – tydzień po tygodniu! Nieco mniej pozytywną informacją jest fakt, że miliony zniknęły równie szybko, jak się pojawiły; po pięciu latach intensywnego wydawania, pan Roman stracił zakupione mieszkania i niedokończony dom.

Podobne szczęście spotkało jedną norweską rodzinę. Choć ich historia nie dotyczy naszego polskiego Lotto, to z całą pewnością jest warta napomknięcia. W 2006 roku ponad 4 miliony koron wygrał ojciec, cztery lata później – ponad 8 milionów koron wygrała córka, a w 2012 roku – ponad 12 milionów przypadło synowi. Łącznie rodzina w ciągu 8 lat wygrała 24 miliony koron norweskich!

Najwyższe wygrane w historii Totalizatora Sportowego

Słowo "milioner" ma wiele odsłon, a milionerzy, o których opowiemy za chwilę, z całą pewnością należą do wyjątkowych szczęściarzy. To ludzie, którzy pobili absolutne rekordy wygranych w Lotto. Jakie kwoty są aktualnymi rekordami?

Jakie kwoty są aktualnymi rekordami?

  • 36 726 210,20 – aktualnie najwyższa wygrana (w dalszym ciągu oczekująca na pobicie rekordu!); padła w miejscowości Skrzyszów 16 marca 2017 roku,

  • 35 234 116,20 – "szóstka" została trafiona w Ziębicach 22 sierpnia 2015 roku,

  • 33 787 496,10 – trzecie miejsce w rankingu najwyższych wygranych w Lotto zajmuje szczęśliwiec z Gdyni 9 lutego 2012 roku,

  • 30 927 429,60 – kwotą, którą 1 września 2012 roku wygrał mieszkaniec Bolesławca,

  • 30 588 372,20 – piąte, choć i tak powodujące zawrót głowy miejsce zajmuje gracz z Żabna – wygrana padła 31 maja 2016 roku.

Pomorze – miejsce wyjątkowych wygranych

Być może to świeże morskie powietrze, a być może wyjątkowy zbieg okoliczności, Pomorze jest jednak jednym z najbardziej niezwykłych regionów pod względem wygranych w Lotto. W 2013 roku gracz ze Starogardu Gdańskiego wygrał 8,5 mln złotych. W 2012 – padła trzecia rekordowa wygrana w Gdyni, rok wcześniej "szóstkę" trafił mieszkaniec Redy, wygrywając 28 milionów złotych, a w 2011 roku gdynianin zgarnął 13 milionów.

Nieodebrane miliony

Szczęśliwych trafów było jeszcze więcej – ale nie wszystkie zostały odebrane. Choć brzmi to nieprawdopodobnie, aż dwóch mieszkańców Pomorza nie zgłosiło się po swoje nagrody. Można tylko przypuszczać, że brak ich odbioru związany był ze zgubieniem kuponu – być może "szczęśliwcy" nie byli nawet świadomi wygranej? Po miliony z Lotto nie zgłosił się mieszkaniem Chojnic, będący jedną z trzech osób, które trafiły 6 listopada 2012 roku szóstkę. Po pieniądze nie zgłosił się także gracz z Wejherowa, który 25 grudnia 2008 roku wygrał niespełna 12 milionów.

Co dzieje się z nieodebranymi pieniędzmi? Niestety nie są rozdzielane na innych graczy. Trafiają z powrotem do puli nagród, a więc ich właścicielem staje się Totalizator Sportowy, a tym samym Skarb Państwa. Czas na odebranie wysokiej nagrody w Lotto to 60 dni – warto o tym pamiętać!

Najbardziej opłacalna inwestycja

Mówiąc o ogromnych wygranych w Lotto, często stawia się kwotę wydaną na los obok otrzymanych w zamian milionów. Jednym z najciekawszych przykładów doskonałych inwestycji jest historia gracza z Tomaszowa Lubelskiego. Zdecydował się na zaznaczenie Super Szansy, grając w Ekstra Pensję w czerwcu 2016 roku. To dodatkowa opcja przy kuponie, która kosztuje zaledwie 2 zł. Losowanie zwróciło ją szczęśliwcowi milionkrotnie – wydając 2 zł, gracz zdobył 2 miliony złotych!

Wielka wygrana nie musi być tylko marzeniem – doskonale udowadniają to powyższe historie. Chcąc dołączyć do grona wspomnianych szczęśliwców, warto zainteresować się analizą wyników Lotto – a w ten temat doskonale wprowadzimy Cię na pewniaki.pl!

Tagi: #wygrane#wygrane lotto#gry lotto#wygrane w lotto#wygrana w lotto#nagrody w lotto

środa, 18:00 28.10.2020 przez Arek Maczyński