Najwyższe kumulacje Lotto w historii. Sprawdź, ile mogłeś wygrać!

Chyba każdy z nas grał kiedyś w Lotto. Totalizator Sportowy raportuje o stałym, wysokim zainteresowaniu jego zakładami. To jednak nie wszystko, bo dodatkowe osoby postanawiają kupić losy, gdy kumulacja na wygranie nagrody rośnie. To właśnie one przyciągają najwięcej miłośników pieniędzy. Jakie były największe w historii i kiedy do nich dochodziło?

Dlaczego powstaje kumulacja i jak to działa?

Niektóre osoby twierdzą, że kumulacje są oszustwem, które mają na celu zmobilizować ludzi do wydania pieniędzy na losy. Jednak wystarczy tylko zabawić się w prostą grę na rozbijanie kumulacji, by przekonać się, że możliwości w losowaniu Lotto jest tak wiele, że nie musi paść główna wygrana. Przypuszczalnie dopiero ponad 13 milionów kuponów, które byłyby różne sprawiłoby, że na pewno ktoś trafi główną nagrodę.

Jak to się dzieje, że kumulacja rośnie? Zaczyna się od obstawienia wyników, z których nikt nie trafia szóstki, czyli wszystkich sześciu wylosowanych liczb. Skoro kuponów jest około 3, może 4 milionów, szansa, że liczby nie padną jest naprawdę duża. Im dłużej nie pojawi się główna wygrana, tym dłużej kumulacja ma szansę być naliczana. Zależy ona od liczby graczy biorących udział w poprzednich losowaniach.

Najwyższa kumulacja w historii

Do tej pory najwyższą kumulacją w historii polskiego Lotto miała miejsce w 2016 roku, a dokładniej 7 maja. Wówczas to pula na wygrane pierwszego stopnia przekroczyła 57 milionów złotych. Jednak to nie oznaczało, że rozbicie puli jest równoznaczne z najwyższą wygraną. Wówczas, w maju, padły trzy wygrane i każdy z graczy otrzymał niespełna 20 milionów złotych. Jednak kumulacja, która rosła kilka tygodni, już nigdy się nie powtórzyła – przynajmniej na razie, w związku z czym dalej dzierży palmę pierwszeństwa przynajmniej w tej kategorii.

Druga ważna kumulacja miała miejsce 16 marca 2017 roku. Wtedy mieszkaniec Skrzyszowa w Małopolsce kupił los na chybił trafił, bo zbliżała się kumulacja wynosząca ponad 36 milionów złotych. I właśnie ten los był jedynym, który trafił wylosowane liczby, a główna nagroda padła, stając się najwyższą w historii wygranych w polskim Lotto. Warto jednak dodać, że w europejskiej grze Eurojackpot mieszkaniec powiatu piotrkowskiego wygrał niespełna 200 milionów złotych, co jest najwyższym wynikiem ze wszystkich gier liczbowych w kraju. Oczywiście wynika to z faktu, że wygrane są przyznawane w walucie europejskiej, jednak niewiele to zmienia – to historyczny gracz, który wzbogacił się w 2019 roku. Zresztą odwiedź stronę lotto.pl i przekonaj się, że naprawdę to się opłaca.

Są takie chwile, gdy opłaca się bardziej

Wśród najwyższych wygranych w Lotto mamy dziś mieszkańców Redy, Gdyni, Bolesławca, Ziębic, Suwałk czy Poznania i były to wygrane między 29, a 35 milionów złotych. To pokazuje, jak wiele można zyskać, kupując jeden los i nawet wybierając liczby na chybił trafił, nie starając się wymyślić tych, które miałyby wygrać w najbliższym losowaniu. A to pokazuje nie tylko, że można się naprawdę ładnie wzbogacić na grze Lotto, ale także, że nie ma miejsca na manipulację tylko po to, by sztucznie pompować zainteresowanie ludzi.

Tagi: #kumulacje#lotto wygrane#wygrane lotto#kumulacja lotto#kumulacja wygranych lotto#wygrane w historii

piątek, 18:00 18.09.2020 przez Arkadiusz Bor