Poza zasięgiem szczęścia: Co dzieje się z zapomnianymi nagrodami Lotto?

Już podstawowa wygrana w Lotto rozpala emocje graczy, w końcu u większości z nas zabezpieczyła by ona przyszłość do końca życia. A przecież co chwilę słyszy się o kumulacjach, które potrafią być wielokrotnie większe od bazowej kwoty. Te największe kumulacje są dodatkowo pokazywane w mediach, co znacznie zwiększa zainteresowanie grą i powoduje powstawanie gigantycznych kolejek przed kolekturami. A kwoty naprawdę robią wrażenie, w przypadku największych kumulacji mogą one wynieść nawet kilkadziesiąt milionów złotych. Z reguły w takich przypadkach wygranych graczy jest kilku, przez co otrzymują oni pulę nagrody głównej do podziału, niemniej i tak jest to naprawdę dużo. Co ciekawe, w historii Lotto zdarzały się przypadki, że zwycięzca z jakiś powodów nie zgłosił się po swoją wygraną, warto więc wiedzieć, co się dzieje z tymi pieniędzmi.

Statystyki nieodebranych nagród

Szacuje się, że łączna wysokość nieodebranych przez graczy nagród wynosi około 3 procent, czyli naprawdę niewiele. Co ciekawe, w dotychczasowej historii Lotto jedynie dwa razy nie została odebrana nagroda główna. Pierwszy raz miał miejsce w Wejherowie, losowanie odbyło się 25 grudnia 2008 roku. Główna wygrana wynosiła wtedy 11,8 miliona złotych, i niestety nikt się po nią nie zgłosił. Totalizator długo szukał zwycięzcy, ogłoszenia były emitowane w lokalnej prasie, stacjach radiowych, a nawet wspominano o tym w telewizji. Druga sytuacja z nieodebraniem głównej nagrody miała miejsce w listopadzie 2012 roku. Wtedy to do podziału było aż 51 milionów złotych, tak wysoka kwota podziałała na wyobraźnię graczy i do kolektur ustawiły się ogromne kolejki. Szczęśliwe liczby wytypowali trzej gracze, każdy z nich miał otrzymać około 17 milionów. Dwóch z nich zgłosiło się po odbiór nagrody, ale trzeci już nie. Tu też, pomimo poszukiwań, nie udało się go znaleźć.

O ile przypadki nieodebrania głównej nagrody są rzadkie, to w przypadku mniejszych wygranych zdarzają się one dużo częściej. Totalizator sportowy nie prowadzi tu dokładnych statystyk, ale jak się szacuje, ogólna liczba losów, które nie zostają wypłacone, nie przekracza kilku procent. Zazwyczaj gracze pamiętają o tym, żeby sprawdzać swoje kupony, choć oczywiście niektórzy zapominają o tym lub po prostu te kupony gubią.

Dlaczego gracze nie zgłaszają się po wygrane?

Zgodnie z regulaminem Totalizatora, na zgłoszenie się po wygraną gracz ma 60 dni. Nie ma znaczenia, kiedy w tym okresie się pojawi, pieniądze zawsze otrzyma. Przekroczenie tego terminu nie oznacza automatycznie przepadnięcia nagrody, gdyż istnieje jeszcze procedura reklamacyjna. Na stronie Lotto jest dostępny specjalny formularz do składania reklamacji, dzięki czemu po pieniądze można się zgłaszać nawet przez 6 miesięcy, bo dopiero wtedy przedawniają się roszczenia.

Najczęstszymi powodami tego, że gracze nie zgłaszają się po odbiór nagród, są zapomnienie o wysłaniu kuponu i jego zgubienie. Osoby, które grają regularnie, mają już nawyk sprawdzania wszystkich swoich losów. Ale sporo jest przypadków, że ktoś podejmuje decyzję o zagraniu spontanicznie, przechodząc koło kolektury lub skuszony wizją wysokiej wygranej z powodu kumulacji. Zapłaci za kupon, schowa go do kieszeni i później zwyczajnie o nim zapomina. Zdarzają się też przypadki, że ktoś pamięta o tym, że musi sprawdzić czy coś nie wygrał, ale kupon po prostu zgubił lub przypadkiem wyrzucił, i niestety nawet jeśli coś trafił, to nie ma możliwości odebrania pieniędzy. Regulamin totalizatora jest jasny, nagroda może być wypłacona wyłącznie wtedy, gdy się okaże oryginalny kupon.

Co się dzieje z nieodebranymi pieniędzmi?

Pieniądze ze zwycięskich kuponów, po które nikt się nie zgłosił, w dużej części wracają do graczy. Zwiększają one pulę nieodebranych nagród, która jest specjalnym mechanizmem szybkiego powrotu środków do grających. Przy każdym losowaniu na nagrody jest przeznaczana określona kwota pieniędzy. Jeśli tych z jakiś powodów zabraknie, to są one uzupełniane właśnie z puli nagród, które nie zostały odebrane. Taki mechanizm jest pewnego rodzaju zabezpieczeniem, który z jednej strony nie pozwala przepadać niewypłaconym środkom, a z drugiej zapewnia Totalizatorowi wygodne uzupełnienie do gwarantowanej wysokości. Pozostała część środków jest zwracana do spółki zarządzającej grami, czyli w konsekwencji wraca do Skarbu Państwa.

Nieodebrane nagrody w innych krajach

Jak można się spodziewać, problem nieodebranych wygranych dotyczy nie tylko gier naszego Totalizatora, ale praktycznie wszystkich gier, w których są wykorzystywane kupony. Na przykład w Stanach Zjednoczonych nikt nie jest zdziwiony faktem, że co chwilę się słyszy w mediach o nagrodach, po które nikt się nie zgłosił. Z tym że tam te wygrane są znacznie wyższe, szacuje się że co roku blisko dwieście powyżej miliona dolarów nie zmieniło swojego właściciela. Z kolei w brytyjskich mediach szeroko opisywany był przypadek gracza, który nie zgłosił się po odbiór rekordowych 63,8 miliona funtów w EuroMillions. Tu także jego poszukiwania były szeroko zakrojone, jednak nie przyniosły one żadnych rezultatów. Zgodnie z obowiązującym w Wielkiej Brytanii prawem pieniądze te trafiły na cele charytatywne, podobnie zresztą jak i wiele innych wygranych w mniejszej wysokości.

Tagi: #wygrana lotto#nieodebrana nagroda#nieodebrana wygrana#nagroda lotto#wygraną w loterii

poniedziałek, 18:00 14.02.2022 przez Eugeniusz Misiak