Zdrapkowe nowości w Lotto. W które zdrapki opłaca się inwestować?
Wszyscy typerzy skupiają się na tym, by przewidzieć, jakie liczby padną w następnym losowaniu Multi Multi, Lotto Plus czy Kaskady, a tymczasem wielkie rzeczy dzieją się w mniej popularnych zdrapkach. I choć w nich przewidywania i gra systemowa się nie sprawdzą, można mieć sporo zabawy, a potem radości. Z początkiem października do kolektur trafiają cztery nowe okazje.
Padła kolejna wielka wygrana w zdrapkach
Ostatnio o zdrapkach znów zrobiło się głośno, i to z nie byle jakiego powodu. Otóż w Kaliszu padła najwyższa wygrana w historii, już trzecia. Tym razem okrągłe 2 miliony złotych trafiły do osoby, która zajęła się zdrapywaniem Brylantów za 30 złotych. W niej aż 31 szans na wygraną, a to się liczy! No i pula nagród gigantyczna, o czym szczęśliwy zwycięzca przekonał się na początku września.
Kluczem w tej zdrapce jest znalezienie trzech takich samych symboli w jednej linii. Tych jest 30, więc w każdej jest szansa na zgarnięcie przypisanej do niej kwoty. Do tego jest jeszcze bonus, który może dać dodatkowe pieniądze oraz plus za znalezienie trzech brylantów w jednej linii (wygrana podwaja się) albo koron (wówczas wygrana się potraja). Brylanty to zdrapki Lotto, które najczęściej wygrywają i tym razem to się sprawdziło.
Nowa Kasa King
Ale w kolekturach możesz odnaleźć wiele ciekawych zdrapek, które dopiero co zadebiutowały na rynku. Pierwszą z tych, które chcemy tu omówić, jest Kasa King. Będzie to popularna zdrapka Lotto, bo kosztująca złotówkę, a maksymalna nagroda główna wynosi 10 000 złotych. Łączna pula nagród w Kasie King to ponad osiem milionów, więc jest o co walczyć. Na czym polega ta zdrapka?
Zdrapuje się jedno prostokątne pole gry, pod którym umieszczone są pola z nadrukiem. Jeśli znajdziesz trzy takie same sumy, wygrałeś ją. Tutaj właśnie można znaleźć aż trzy razy 10 000 i wygrać właśnie tę główną nagrodę. Dodatkowo można jednak zgarnąć także 10 złotych, gdy zamiast jednej liczby będzie symbol tronu. Zdrapka jest więc dość prosta i nieskomplikowana, nie ma też wiele do zdrapywania, ale może dać sporo frajdy.
Czy grałeś już w Wielką Kasę, która dopiero co pojawiła się w kolekturach?
Druga z nowości jest nieco bardziej emocjonująca, jeśli chodzi o główną nagrodę. Zamiast myśleć nad kombinacjami Lotto, które nie padły, możesz wybrać Wielką Kasę. Taką zdrapkę. Tu maksymalna wygrana wynosi aż pół miliona złotych, a pula nagród to prawie 21 milionów! To jest naprawdę wielka kasa, więc możesz już teraz wziąć się za drapanie.
A na czym dokładnie polega ta zdrapka? Przede wszystkim jest sporo do zdrapywania. Trzeba oczyścić pole, które w sumie składa się z 25 pól. Na nich zobaczysz symbole oraz cyfry i liczby. Rząd pierwszy to wygrywające liczby, pozostałe to Twoje liczby. Jeśli się pokrywają, wygrywasz. Sama zdrapka kosztuje 10 złotych, a gdy znajdzie się sztabkę złota, można wygrać dodatkowe pieniądze pod nią ukryte. Tak samo z workiem pieniędzy, który podwaja przypisaną do niego liczbę.
Jak grać w dwie najnowsze zdrapki Totalizatora Sportowego?
Oprócz tych nowości, które już we wrześniu można było znaleźć w kolekturach i automatach, z październikiem przybyły do nas następne ciekawe zdrapki. Pierwszą z nich jest Wielki Gracz. Pojawia się w sprzedaży od 8 października. Tutaj cena obiecuje wiele, bo to aż 20 złotych. Zdrapujemy całkiem dużą planszę kilkudziesięciu pól i znów porównujemy górne liczby wygrywające do tego, co jest poniżej. Jeśli tylko jakaś z nich się powtórzy, wygrywasz przypisaną do niej kwotę. Pula nagród to prawie 25 milionów złotych, a główna nagroda wyniesie okrągły milion.
Druga z nowych zdrapek dostępna od 1 października to Big 7. Maksymalna wygrana jest mniejsza, bo to 400 00 złotych, ale i cena za zdrapkę Lotto jest niższa – wynosi 10 złotych. Trzeba zedrzeć warstwę ścieralną i wśród symboli z przypisanymi do nich kwotami szukać pliku banknotów. Dają wygraną pojedynczą, a znalezienie siódemki daje wygraną z podwojeniem. Wygrane oczywiście sumują się, a główna nagroda została nadrukowana na jedynie dwie zdrapki.
Czy w zdrapkach wygrane naprawdę padają?
Jak widać na pytanie które zdrapki najczęściej wygrywają trudno znaleźć jednoznaczną odpowiedź. Wiele z nich daje okazję do zarobienia wielkich pieniędzy, ale tych największych wygranych jest mało. Niektóre nowe, jak choćby Kasa King, daje o wiele większe prawdopodobieństwo, ale trafić można tam tylko 10 000 złotych. Jest wiele zdrapek, które pozwalają wygrać kilkakrotność zainwestowanej sumy. Jedno jest pewne: zdrapki są niedoceniane, ale wygrane w nich mogą być naprawdę wyjątkowe. Jak pokazują statystyki mamy już ponad 20 milionerów, którzy pieniądze sobie zdrapali.
To pokazuje, że warto szukać nowości, takie jak Wielka Kasa czy Wieki Gracz, które dopiero debiutują w zdrapkowej rodzinie, ale jednocześnie dobrze także sięgnąć po klasyki Lotto, jak choćby wygrywająca wielkie pieniądze zdrapka Brylanty. Nie musisz śledzić wyników i grać systemowo, by móc cieszyć się z milionów na koncie. I to się liczy w zdrapkach.