Wielcy przegrani w Lotto
Wiele osób marzy o wygranej na loterii. Niemal nieograniczone fundusze, spełnianie wszystkich marzeń, zabezpieczenie finansowe na przyszłość… ale czy na pewno? Czy każda historia wygranej ma szczęśliwe zakończenie? Przedstawiamy najciekawsze historie wielkich przegranych, czyli osób, które niedługo po wygranej zostały praktycznie z niczym.
Uzależnienie – prosta droga na samo dno
Evelyn Adams poszczęściło się podwójnie, ponieważ w dwóch loteriach rok po roku wygrała w sumie 5,4 mln funtów. Niestety wkrótce dało o sobie znać jej uzależnienie od hazardu. Kobieta w ciągu kilku lat przegrała wszystko w amerykańskich kasynach, tak, że nie zostało jej praktycznie nic. Pozostało jej życie w podmiejskiej przyczepie kempingowej.
Nieudana inwestycja w niepewne źródło dochodu
Lisa Arcand w 2004 r. wygrała sumę miliona dolarów. Część pieniędzy wydała na wymarzony dom, a także na niezapomniane wakacje. Pozostałe pieniądze postanowiła przeznaczyć na spełnienie kolejnego marzenia – założenie własnej restauracji. Doskonały pomysł szybko stał się gwoździem do finansowej trumny. Lokal nie przynosił dochodu, więc po zaledwie trzech latach, Arcand zamknęła biznes. Całe doświadczenie opisała jako bardzo przygnębiające.
Tragiczny koniec historii jak z marzeń
Wygrana 10 mln dolarów zaskoczyła Geralda Muswagona w 1998 r. Obdarował on rodzinę i znajomych drogimi prezentami oraz samochodami, a swój dom przerobił na swoisty pub i miejsce na imprezy. Pieniądze skończyły się w przeciągu kilku lat i mężczyzna musiał podjąć nisko płatną pracę. Nie mogąc utrzymać szóstki swoich dzieci i partnerki, 7 lat po wygranej popełnił samobójstwo.
Zagadkowa i błyskawiczna śmierć zwycięzcy loterii
Kiedy Urooj Khan wygrał w 2012 r. milion dolarów wiedział, że chce zainwestować pieniądze w rozwój swojego biznesu. Pobrał zatem od razu całą kwotę, zamiast klasycznego modelu wypłacania odpowiedniej kwoty co rok. Dzień po otrzymaniu czeku został znaleziony martwy. Mimo że początkowo określano jego śmierć jako naturalną, to sekcja zwłok wykazała otrucie cyjankiem. Podejrzanego nigdy nie odnaleziono.
Zbyt duże zaufanie nie zawsze popłaca
Błędem, jaki popełniła Marva Wilson, było udzielenie przyjaciółce nieograniczonego dostępu do konta. 2 miliony dolarów, jakie kobieta wygrała w loterii wkrótce znikły. Okazało się, że Freya Pearson – owa wątpliwa przyjaciółka – wydała ponad 640 tys. na gry hazardowe, samochody i mieszkania. Po dwóch latach od wygranej Wilson pozostała z niczym.
Problem z podatkami i kłopoty ze zdrowiem psychicznym
Wygrana 13 mln dolarów w 1990 r. przewróciła życie Alexa Totha do góry nogami. Mężczyzna zaczął wieść wystawne życie, przez co pieniądze sukcesywnie znikały z jego konta. Problemy rozpoczęły się kilka lat później, kiedy fundusze zaczęły się kończyć. Doszedł do tego rozwód z żoną oraz oskarżenie o składanie oszustw podatkowych. Toth spędził kilka miesięcy w zakładzie psychiatrycznym, unikając procesu sądowego. Zmarł w wieku 60 lat w 2008 roku.
Najmłodsza laureatka wygranej – czy także najszczęśliwsza?
W wieku 16 lat Callie Rogers wygrała w 2003 r. 1,9 mln funtów. Zdarzenie było dla niej szokiem, ale prędko zaczęła wydawać pieniądze na operacje plastyczne, narkotyki i imprezy. Tryb życia nie przyniósł jej poszukiwanego szczęścia. Jak sama twierdzi, 3 razy usiłowała popełnić samobójstwo. Obecnie żyje w szczęśliwym związku i mimo niewielkiej kwoty na koncie nie chciałaby wrócić do czasów po wygranej. Uważa, że była zbyt młoda na takie wydarzenie.
Pieniądze szczęścia nie dają – a co z pracą?
Na koniec przedstawiamy historię z prawdziwym pozytywnym zakończeniem. Luke Pittard w 2006 r. wygrał w loterii 1,3 mln funtów. Całą fortunę wydał bardzo szybko na wycieczkę na Wyspy Kanaryjskie, wesele, a także zakup luksusowego domu. Mimo że musiał wrócić do pracy w McDonald’s – co dla wielu byłoby pewnie upokorzeniem – mężczyzna twierdzi, że cieszy się ze wspomnień, które zdobył. Część sumy umieścił zaś na lokatach, aby nie zostać całkowicie bez pieniędzy. Sama praca przynosi mu zaś radość. Pittard mówi, że bez niej okropnie by się nudził.
Dlaczego wielkie wygrane często nie kończą się dobrze?
Szok spowodowany nagłym przypływem ogromnej sumy gotówki często może spowodować brak racjonalnych decyzji. Chcąc jak najlepiej wykorzystać pieniądze tzw. pewniacy dość lekkomyślnie decydują się na imprezowanie, wakacje, a często także prezenty dla znajomych. Nie byłoby w tym oczywiście nic złego, gdyby wszystko to było dokonywane z umiarem.
Eksperci z zakresu psychologii zwracają uwagę na sam fakt niespodziewanego pojawienia się pieniędzy. To naturalne, że osoby, które nigdy wcześniej nie miały do czynienia z takimi kwotami czują się zdezorientowane. W takiej sytuacji ważne jest zaufanie specjalistom i konsultacja ze sprawdzonym i polecanym doradcą finansowym. Mimo że pokusa wydania ogromnych kwot na marzenia może się wydawać kusząca, najlepiej na chłodno wykalkulować wydatki, aby móc prawdziwie cieszyć się wygraną przez długie lata.
Przedstawione przypadki mogą wiele nauczyć przyszłych zwycięzców. Oszczędność i przede wszystkim przemyślany plan będą kluczem do właściwej inwestycji wygranej.